środa, 16 marca 2011

Ogrodnicy przesadzają!

Ogrodnik ma prawo przesadzać. A wiosna to doskonała pora na dodatkową dawkę przesady,bo mamy do dyspozycji rozsady, sady, przesady aż wreszcie to wszystko przyjmie miano nasadzeń.

Przesadzać można kwiaty doniczkowe, do przesadnie śmiesznych doniczek np. w postaci kotków czy piesków, do doniczek robiących do nas przesadne miny! *(gust jest rzeczą względną)



Grunt, żeby przesadzać!
Jeśli tego nie zrobimy a rośliny już długo nie czuły Waszej przesady może się zdarzyć, że same dadzą nam do zrozumienia, że przesadziliśmy ze zwlekaniem i zaczną przesadzać się same, wychodząc z za małych doniczek. Zmieniamy im jednak warunki, o dziwo nie przesadnie zwiększając ich wielkość, lecz odrobinę dodając im miejsca na dalsze rozrastanie.
Mając na rynku wiele ziemi ogrodniczych pamiętajmy o skorzystaniu z właściwej dla danego gatunku czy grupy roślin. Wtedy będziemy mieć gwarancję, że nasze przesadzanie przyniesie piękne rezultaty.

Prócz przesadzania trzeba już zacząć nawożenie naszych przesadzonych roślin. Tutaj ogrodnik też niech już przestanie przesadzać dawkując odżywki. Korzystamy z nich wyłącznie wg zaleceń producenta, a nie "na  oko"! I również, podobnie jak podłoże, stosujemy rozróżnienie preparatów dla konkretnych gatunków czy grup roślin. Rośliny zielone i kwitnące mają inne zapotrzebowanie na składniki pokarmowe. Więcej potasu jest w preparatach dla roślin kwitnących. Natomiast rośliny z ozdobną zieleniną (nawet, jeśli ta zieleń jest prawie bordowa jak np. u krotona) potrzebują więcej azotu, aby przybierać na masie.